wtorek, 4 maja 2021

Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich

Mamy w Warszawie cmentarze nieoczywiste. Tak nieoczywiste, tak wtopione w otoczenie, że aż nawet okoliczni mieszkańcy nie zawsze zdają sobie z nich sprawę.

Takim cmentarzem jest cmentarz powstańczy na Woli. Część, na której znajduje się pomnik i nagrobki jest oczywista; jednak tak naprawdę to całe wzniesienie jest zbiorową mogiłą, w której spoczęło około 100 tysięcy warszawiaków. 

Podobnie jest z miejscem spoczynku przywódców powstania w getcie przy ulicy Miłej: wydzielono część zieloną, a na nim wzniesienie z kamieniem, opatrzone informacjami, jednak brak tu „oczywistych” nagrobków. Kto ma oczy niechaj czyta opisy i dedykacje na kamieniach, jednak z moich obserwacji wynika, że czasem to jest za duży wysiłek.

Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich został zaprojektowany jako rozległy park, przez co lawiruje na pograniczu oczywistości.  Teren otoczony jest drzewami, jednak główna część nie jest zadrzewiona, stanowi otwartą przestrzeń, co nadaje miejscu przestrzenności. Niskie nagrobki znajdują się po bokach w głębi, przez to jakby mniej widoczne. Natomiast kwatery, które zapełniają część główną są nieoznaczone. To sprawia, że stereotypowy obraz cmentarza jest moim zdaniem zatarty.

Rozległe kwatery to mogiły zbiorowe. Jest ich 626 lub 540 (zależnie od źródeł). Oznaczone są jedynie słupkami z numerami pól grobowych i czerwoną gwiazdą. Pozostałe to groby indywidualne (294 lub 138): oficerów oraz Bohaterów Związku Radzieckiego, znanych z nazwiska (ale nie tylko, jak widać na jednym ze zdjęć).

Przez środek terenu biegnie aleja prowadząca do wzniesienia i obelisku.

Stopnie prowadzące do obelisku są flankowane dwiema brązowymi rzeźbami. Po prawej: na kolanach żołnierza umiera jego druh („Ofiarność”, rzeźba Stanisława Lisowskiego). Po lewej  półleżąca postać (ranny?) o zawziętym wyrazie twarzy trzyma  w ręku granat; podtrzymywany jest przez kolegę żołnierza („Bohaterskość”, Jerzy Jarnuszkiewicz).

Ponad 20-metrowy obelisk zwieńczony jest  gwiazdą. Zdobi go napis „Pamięci żołnierzy armii radzieckiej poległych o wyzwolenie Polski spod okupacji niemieckiej w latach 1944-1945”.  Jeszcze do 2015 napis brzmiał: „Ku wiecznej chwale bohaterskich żołnierzy niezwyciężonej Armii Radzieckiej, poległych w bojach z hitlerowskim najeźdźcą o wyzwolenie Polski i naszej stolicy Warszawy.”

Cmentarz powstał w latach 1949-50 wg. projektu Bohdana Lacherta. Przeniesiono tu prochy ponad 21 tysięcy żołnierzy, jak dotąd pochowanych w różnych miejscach Warszawy. Jest to największy cmentarz radziecki w Polsce.


W Warszawie są jeszcze dwa inne miejsca spoczynku żołnierzy radzieckich: kwatera na cmentarzu bródnowskim (o której wspominam w oddzielnym wpisie), oraz kwatera na cmentarzu prawosławnymNa 638 cmentarzach w Polsce pochowanych jest w sumie ponad 1,3 mln Rosjan i żołnierzy Armii Czerwonej innych narodowości.

Jak to bywa z pamiątkami po czerwonoarmistach, także to miejsce spoczynku wzbudza emocje i bywa dewastowane, jak w 2010 i niedawno w 2017.


Powyższe zdjęcia pochodzą z 2014. W tamtym czasie pracowałam w okolicy. Dawno już tam nie byłam; ciekawe, czy coś się zmieniło.

Poniżej jeszcze trzy zdjęcia z 2009. Widać tu, że rzeźby mają inną barwę. Tak prezentowały się przed remontem z 2010.

Bardziej szczegółowy opis miejsca i jego historii:

  • https://www.iwaw.pl/obiekt.php?p=412971610