niedziela, 18 kwietnia 2021

węgierski plac zabaw :)

…a właściwie Plac Zabaw Władysława Świętego. Dlaczego taki patron? Władysław Święty (XI w.) był królem Węgier wywodzącym się z rodu Árpádów. Jednak jego matka była królewną polską, a Władysław urodził się na wygnaniu i pierwsze lata życia spędził w Krakowie. Jego powiązania z Polską uczyniły go idealną postacią, by podkreślić bliskość polsko-węgierską oraz uczcić Rok Kultury Węgierskiej w Polsce (2017). Z tej okazji plac został ufundowanego przez Ambasadę Węgierską w Parku Agrykola.

Inne postaci  widoczne na placu to św. Kinga (XIII w.), królewna z rodu Árpádów i żona Bolesława V Wstydliwego…

Czy husarz razem z węgierskim wojakiem…

Są też dobrze znane słowa o Polaku i Węgrze…

...oraz motywy dębu, który ma nawiązywać do słów Stanisława Worcella: „Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby, każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi i splątały się, i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiemu warunkiem życia i zdrowia”.

Jest więc plac nie tylko miejscem zabaw, ale też edukacji. Jak jesteś brzdącem, pohasasz wśród ładnych kolorowych obiektów; jeśli dzieciakiem w wieku szkolnym (lub rodzicem), to i doczytasz co nieco.

 

Wystrój placu powstał w budapesztańskiej pracowni Boldizsára Kő.

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Kopiec Powstania Warszawskiego

Oficjalne wejście na Kopiec znajduje się od ulicy Bartyckiej, stamtąd wiodą najdłuższe ponoć schody w Warszawie. Jednak tym razem zdobywałam to wzniesienie od ulicy Grupy AK „Północ”. Na chybił trafił, weszliśmy w jakąś ścieżynę wiodącą przez zarośla na kopiec. Niektóre podejścia są dość strome, ale nawet taka niewyrobiona drużyna jak my jest w stanie je przejść (część z nich stanowi dzikie ścieżki rowerowe – dość ekstremalne 😮 )

Kopiec został usypany tuż po wojnie z gruzów Warszawy. W późniejszych latach dosypywano też na nim śmieci, tak więc jeszcze do lat dziewięćdziesiątych nie nosił żadnej dumnej nazwy: przez długi czas był po prostu Kopcem Czerniakowskim, lub po prostu Górą Śmieci…

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych Światowy Związek Żołnierz AK oraz ppłk. inż. Architekt Eugeniusz Ajewski zaczęli starania o nadanie temu miejscu obecnej nazwy. Zostało to uwieńczone sukcesem w 2004, kiedy w 60 rocznicę powstania warszawskiego nadano mu nazwę Kopca Powstania Warszawskiego. Od tamtej pory na szczyt można wspiąć się po schodach. Symbol Polski Walczącej, wg. projektu ppłk. inż. architekta Eugeniusza Ajewskiego stoi tu od 1994. To między innymi tutaj obchodzone są powstańcze uroczystości rocznicowe.

Moje wcześniejsze wizyty na Kopcu: lipiec 2012 oraz marzec 2019.