wtorek, 3 listopada 2020

jesienny Ogród Saski

Tego dnia zapragnęłam napawać się warszawską jesienią. Po przechadzce po Ogrodzie Krasińskich, zawitałam do Ogrodu Saskiego. Minęłam się z żołnierzami, którzy schodzili właśnie ze swojej warty, uśmiechnęłam się do aktualnie strzegących Grobu Nieznanego Żołnierza i wkroczyłam pomiędzy barokowe rzeźby.


Ta bańka leciała niesłychanie długo! biorąc pod uwagę jej rozmiar, aż dziw, że nie rozbiła się dużo wcześniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz