Oficjalne wejście na Kopiec znajduje się od ulicy
Bartyckiej, stamtąd wiodą najdłuższe ponoć schody w Warszawie. Jednak tym razem
zdobywałam to wzniesienie od ulicy Grupy AK „Północ”. Na chybił trafił,
weszliśmy w jakąś ścieżynę wiodącą przez zarośla na kopiec. Niektóre podejścia
są dość strome, ale nawet taka niewyrobiona drużyna jak my jest w stanie je
przejść (część z nich stanowi dzikie ścieżki rowerowe – dość ekstremalne 😮 )
Kopiec został usypany tuż po wojnie z gruzów Warszawy. W późniejszych
latach dosypywano też na nim śmieci, tak więc jeszcze do lat dziewięćdziesiątych
nie nosił żadnej dumnej nazwy: przez długi czas był po prostu Kopcem
Czerniakowskim, lub po prostu Górą Śmieci…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz