wtorek, 15 maja 2012

Park Traugutta

Mimo że Dworzec Gdański od dawien dawna jest ważnym punktem komunikacyjnym na mojej mapie Warszawy, to prawie wcale nie spaceruję w jego okolicach. Postanowiłam więc w końcu nadrobić to wieloletnie zaniedbanie, a jednocześnie niejako uzupełnić niedawny spacer po stokach Cytadeli.

Udałam się więc do Parku Traugutta, gdzie bez problemów udało mi się odnaleźć secesyjną rzeźbę Macierzyństwo.
Powstała w 1902 z rąk Wacława Szymanowskiego , którego znamy (jeśli w ogóle znamy) głównie jako autora łazienkowskiego pomnika Chopina. Macierzyństwo stanęło w Parku Traugutta w 1926.

Cóż za pasja w tym macierzyństwie...



Po przejściu przez ulicę Zakroczymską podeszłam do domniemanego miejsca egzekucji Romualda Traugutta.




Krzyż upamiętniający to wydarzenie ustawiono po tym jak w 1916 znaleziono tu pięć czaszek, które uznano za szczątki przywódców Powstania Styczniowego i tu je pochowano. W okresie międzywojennym było to miejsce uroczystości państwowych, co widać na takim zdjęciu: http://www.stalus.iq.pl/show.php/idc/86/ida/361/idk/978/idkp/1

Parę kroków dalej - Fort Legionów. W ostatnich latach był tam podobno pub, lub restauracja. Wczoraj widziałam rusztowania remontowe, ale czy coś w środku się dzieje - nie wiem, nie wygląda.

Mimo wszystko dość nieswojo czułam się spacerując samotnie w tym raczej wyludnionym (fakt, godzina była wczesna) parku na uboczu, więc z przyjemnością podążyłam Zakroczymską przez Nowe Miasto i na Plac Krasińskich.



Na dziś tyle. A tymczasem do poczytania:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz