Udałam się więc do Parku Traugutta, gdzie bez problemów udało mi się odnaleźć secesyjną rzeźbę Macierzyństwo.
Powstała w 1902 z rąk Wacława Szymanowskiego , którego znamy (jeśli w ogóle znamy) głównie jako autora łazienkowskiego pomnika Chopina. Macierzyństwo stanęło w Parku Traugutta w 1926.
Cóż za pasja w tym macierzyństwie...
Parę kroków dalej - Fort Legionów. W ostatnich latach był tam podobno pub, lub restauracja. Wczoraj widziałam rusztowania remontowe, ale czy coś w środku się dzieje - nie wiem, nie wygląda.
Mimo wszystko dość nieswojo czułam się spacerując samotnie w tym raczej wyludnionym (fakt, godzina była wczesna) parku na uboczu, więc z przyjemnością podążyłam Zakroczymską przez Nowe Miasto i na Plac Krasińskich.
Na dziś tyle. A tymczasem do poczytania:
- O Macierzyństwie http://eela1.blox.pl/2006/05/Rzezba-z-parku-Traugutta.html
- O szubienicach i stokach Cytadeli: http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/257088,651969_Czas-szubienic.html
- O fortyfikacjach warszawskich: http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/569189.html?print=tak
- Zdjęcia Fortu Legionów: http://warszawamoimoczkiem.blogspot.com/2008/11/fort-legionw.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz