Cudna słoneczna pogoda, a to tylko koniec lutego.
Morskie Oko jednak skute jeszcze lodem. W swojej dolince, ocienione drzewami i wysokimi brzegami, trzyma sztamę z zimą. W tle przeciwstawia się temu wieża domu na rogu Willowej i Chocimskiej, przywołująca słońce dalekiej Italii.
Lubię ulicę Chocimską, ma potencjał i klimat. Jeszcze jest sporo do poprawy, trzeba by uporządkować chodniki, ogarnąć parkingi, odnowić co po niektóre budynki, ale już widać, że dostrzeżono dogodną lokalizację i urocze przedwojenne kamienice/wille, które coraz częściej adaptowane są tu na kameralne biurowce.
Poniżej jeden z budynków w trakcie remontu. Konkretnie, jest to Dom Welecki, ongiś siedziba korporacji akademickiej "Welecja". Tablica pamiątkowa znikła; miejmy nadzieję, że wróci na miejsce po zakończeniu robót.
Mam sentyment do Chocimskiej także ze względu na jeden z moich autorskich spacerów, należący do bardziej udanych. Zresztą i dziś natknęłam się tu na wycieczkę.
I ja niedługo zaczynam sezon przewodniczy :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz